Fettucine z łososiem jest doskonałe. A jeszcze lepsze w nim jest to, że pozwala zagospodarować nadmiar (na przykład świątecznego) gravlaxa lub wędzonego łososia. Spróbujcie.
FETTUCCINE Z ŁOSOSIEM
- 400 g fettuccine lub tagliatelle
- 100 g wędzonego łososia (lub gravlaxa)
- 35 g suszonych pomidorów w oleju
- 1 ząbek czosnku
- 250 ml śmietanki kremówki lub gęstej śmietany
- pół pęczka szczypiorku
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- oliwa
- świeżo zmielony czarny pieprz
- świeżo starty parmezan do posypania
Pokrój łososia na małe kawałki i skrop sokiem z cytryny. Posiekaj szczypiorek. Pokrój pomidory.
Rozgrzej na dużej patelni oliwę. Dodaj czosnek i smaż minutę, pilnując żeby się nie zrumienił i usuń.
Wrzuć na patelnię pomidory, łososia, szczypiorek i śmietanę. Gotuj na małym ogniu mieszając, aż sos zgęstnieje. Dopraw pieprzem.
Ugotuj makaron. Odcedź, zachowując trochę wody z gotowania, na wypadek gdyby sos był zbyt gęsty.
Wymieszaj makaron z sosem. Posyp parmezanem i od razu podaj.
PS.
Tak, wiem: pasty z rybą lub owocami morza nie posypuje się serem. Po prostu u nas się nie da bez sera (nawet nie próbujemy walczyć o to z Paniczami), więc jeśli chcecie być wierni zasadzie – ser pomińcie.
© 2019 – 2023, Jo.. All rights reserved.