Powiedzmy sobie prawdę: już po mnie.
Nie dość, że odmówiłam zamieszczenia na blogu przepisu (???) na makaron z truskawkami (bardzo przepraszam, ale nawet moja bezgraniczna miłość do moich synów na swoje granice), to kolejny rok pomijam ulubioną pastę BlueBoya, tę z surowymi pomidorami…
A ja jednak chciałabym jeszcze trochę pożyć, więc może szybko wrzucę ten przepis i będziemy udawać, że zawsze tu był, OK?
PASTA FREDDA
4 porcje
- 3 duże, soczyste, dojrzałe pomidory (albo pomidorki koktajlowe)
- 1-2 mozzarelle
- garść liści bazylii
- oliwa, sól do smaku
- 400 g krótkiego makaronu
- gruba morska sól do gotowania makaronu
Wstaw wodę na makaron.
Jeśli chcesz – sparz pomidory i usuń skórkę. Pokrój pomidory w kostkę, włóż do miski i posól. Ja używam soli z przyprawami, ale możesz użyć np. zwykłej morskiej soli i ziół prowansalskich.
Dodaj trochę oliwy, wymieszaj i odstaw.
Pokrój mozzarellę w kostkę, dodaj do pomidorów.
Umyj i osusz bazylię, oderwij listki i dodaj do pomidorów z mozzarellą.
Ugotuj makaron według czasu podanego na opakowaniu. Odcedź.
Wrzuć do pomidorów z serem. Wymieszaj. Podaj.
© 2021 – 2024, Jo. All rights reserved.
Aż mi slinka cienkie bo pora obiadowa.Nie wiedziałam ze można tak prosto i pysznie ze surowymi pomidorkami.Szybkie danie na gorące lato.
Jest świetna na lato! I nie trzeba stać za długo przy kuchni.
Można do tego dodać np. tuńczyka z puszki albo włoską szynkę, ale my najczęściej jemy z samymi pomidorami i mozzarellą
moje ulubione
Janek, czy my robimy coś, co nie jest „twoje ulubione”? 😀