Dzisiejszy makaron jest wariacją na temat Pasta alla Norma.
Ponieważ moi synowie żądają mięsa – dodałam do tego przepisu boczek, a słoną ricottę zastąpiłam z pośpiechu pecorino. I powiem wam, że jest to bardzo udana wariacja.
PASTA Z PIECZONYM BAKŁAŻANEM
- 500 g makaronu
- 1 duży bakłażan
- 150 g boczku pokrojonego w kostkę
- 2 puszki pomidorów
- sól, zioła prowansalskie
- oliwa
- pecorino
- garść grubej soli do gotowania makaronu
Pokrój bakłażana w kostkę, rozłóż na wyłożonej papierem blasze do pieczenia posól (ja używam soli “od rzeźnika z Giaveno”, czyli zmieszanej z rozmarynem, szałwią, granulowanym czosnkiem i pieprzem). Upiecz w rozgrzanym do 180ºC piekarniku.
Podsmaż z boczkiem na dużej patelni.
Dodaj bakłażany, pomidory i przyprawy (ostrożnie z solą!) i duś na małym ogniu, aż sos nieco zgęstnieje.
Ugotuj makaron wg. czasu podanego na opakowaniu. Odcedź. Wrzuć na patelnię z sosem.
Jeśli sos jest zbyt gęsty – przed odcedzeniem makaronu odlej trochę wody, żeby go rozcieńczyć.
Podaj pastę z serem do posypania.
© 2021, Jo.. All rights reserved.