Kategoria: ryby i owoce morza

T
Categories
18/10/2022

Tartinki z łososiem

Wędzony łosoś nie potrzebuje niczego oprócz koperku i odrobiny soku z cytryny. Ale czasami potrzebujemy czegoś więcej… I wtedy na stół wjeżdżają tartinki… TARTINKI Z..

Read More
G
Categories
18/10/2022

Gravlax

Gravlax nie jest potrawą wigilijną, ale doskonale sprawdza się w roli świątecznej przystawki. Zresztą nie tylko świątecznej. Jest bardzo prosty w przygotowaniu, resztki można wykorzystać..

Read More
S
Categories
18/10/2022

Sandacz z grzybami

W niektórych domach nie jadało się karpia, tylko sandacza. Na przykład u mojej Prababci. I powiem wam szczerze: zdecydowanie wolę tę opcję. Pieczony sandacz z..

Read More
R
Categories
18/10/2022

Ryba po grecku

Wszystkiemu winni są moi synowie, delikatnie mówiąc: nie gustujący w rybach. Zjedzenie wigilijnego karpia wykracza poza ich możliwości, a że nikt nie chce sobie urządzać..

Read More
Ł
Categories
21/05/2021

Łosoś ze szpinakiem i sosem serowym

Niektóre genialne dania powstają przypadkiem. Tak właśnie było z naszą dzisiejszą kolacją – po prostu chciałam pozbyć się zalegającego w zamrażarce szpinaku. W rezultacie powstało..

Read More
S
Categories
21/07/2020

Sałatka z tuńczykiem

Sałatka z tuńczyka i kukurydzy nie raz uratowała BlueBoya przed śmiercią głodową i choćby z tego powodu zasługuje na honorowe miejsce w naszej Oberżynie.

Read More
C
Categories
19/06/2020

Calamari fritti

Lato. Wakacje. Morze.
Śródziemne.

A jakbym zrobiła książkę “Oberżyna Śródziemnomorska”? Jak myślicie?

Read More
R
Categories
06/03/2020

Ryba à la Veracruz

Teoretycznie to specjalność kuchni meksykańskiej i karaibskiej, ale nie różni się niczym od Ryby na sposób śródziemnomorski, nie mówiąc już w o wersjach à la..

Read More
S
Categories
04/02/2020

Spaghetti allo scoglio

Są takie dania, które zapadają w pamięć. Zwłaszcza, jeśli potem nie powtarza się ich w domu.
No bo skąd ja tu wezmę rybaka z Gargano???

Read More
G
Categories
24/01/2020

Gamberi in salsa rosa

Tak sobie pomyślałam o La Stella Di Mezzanotte… Nie wiem, dlaczego. Po prostu pomyślałam. A Stella di mezzanotte to miejsce, w którym pierwszy raz w życiu dałam się namówić na Tris di Mare. I tak mi zostało. Na przykład koktajl z krewetek mi został. Bóg jeden wie, dlaczego to się nazywa koktajl, kiedy zdecydowanie jest sałatką…

Read More