Krem ziemniaczano-serowy jest od lat hitem naszej kuchni. I nie tylko naszej, bo “kupiło” go kilka innych domów.
Oryginalnie w przepisie był por, ale kiedyś u Key nie miałam pora i użyłam cebuli. Od tamtej pory robię z tym, co mam w lodówce.
I znów za przepisem: można użyć goudy, masdamera czy ementalera. Ale jeśli ktoś woli parmezan albo cheddar – nie sądzę aby był to problemem. Ser musi się łatwo roztapiać, to wszystko. Reszta zależy od indywidualnych preferencji smakowych. Lub zawartości lodówki…
Ostatnia uwaga: my dodajemy podsmażony boczek. Marianna testowała z powodzeniem z kiełbaską. Można pominąć mięsny dodatek i podać zupę z grzankami, groszkiem ptysiowym lub natką pietruszki.
ZIEMNIACZANO-SEROWA
ZUPA KREM
1 kg ziemniaków
2 marchewki
1 duża cebula lub por
2 ząbki czosnku
sól
tymianek
po łyżce masła i oliwy
50 g żółtego sera (gouda, masdamer)
opcjonalnie: boczek
Obierz warzywa, pokrój w dużą kostkę.
Rozgrzej w garnku masło i oliwę. Dodaj warzywa. Chwilę podduś, dodaj tyle wody, żeby przykrywała warzywa.
Dodaj tymianek. Gotuj około 30 minut.
Zmiksuj zupę na gładki krem.
Do gorącej zupy dodaj porcjami starty ser i wymieszaj żeby się rozpuścił.
Dopraw solą.
Podaj z podsmażonym boczkiem lub innymi dodatkami.
UWAGA: Gotowa zupa lubi się przypalać, więc nie zostawiaj jej na kuchence bez nadzoru!
© 2021, Jo.. All rights reserved.
Ciepła zupa dodaje energii na zimę
No ba!
I POŻYWNA…