Ta notka powstała za specjalne zamówienie BlueBoya. Nie wiem, czy mogę ją nazwać sponsorowaną. Nawet nie jestem pewna, czy w grę wchodzi jakiś barter. Na przykład, że ja napiszę o GreenWay, a dziecko mi posprząta gratis łazienkę…
Zresztą i tak bym o tym napisała, bo właśnie doszorowałam garnek po kaszy mannie. A każdy, komu kiedykolwiek (czyli za każdym razem) przypaliła się manna (lub budyń) wie, jak ciężko potem doczyścić dno garnka. A tu proszę: wystarczy jedna niepozorna ściereczka i trochę zwykłej wody!

Więcej o sprzątaniu bez użycia chemii (tak, wiem: woda to H₂O a życie jest formą istnienia białka) znajdziecie na świetnym blogu BlueBoya:
http://greenwayboy.oberzyna.pl/
© 2020, Jo.. All rights reserved.