Gdybym miała wybrać tylko jedną potrawę, bez której nie ma dla mnie Wigilii, byłaby to kutia. Być może dlatego, że jemy ją wyłącznie w Święta. Rodzina Tatui pochodzi z Pokucia i Wigilię zawsze mieliśmy kresową. A nie ma czegoś bardziej kresowego od kutii.
KUTIA BABCI HELENY
1 szklanka pszenicy
1 szklanka maku
1 szklanka mleka
1/2 – 1 szklanki płynnego miodu
bakalie: orzechy włoskie i laskowe, migdały, rodzynki, pokrojone w paski figi
Ugotuj pszenicę na sypko w lekko osolonej wodzie. Wystudź.
Opłucz mak, osącz. Zalej wrzącym mlekiem i zagotuj. Odcedź.
Utrzyj mak w makutrze lub dwukrotnie zmiel w maszynce.
Rozpuść miód w niewielkiej ilości letniej wody.
Wymieszaj wszystkie składniki i wstaw na kilka godzin do lodówki.
© 2019 – 2020, Jo.. All rights reserved.